Okres letni to okres owocowy. Prawie na każdym rogu stoi ktoś to sprzedaje te małe bomby witaminowe. Ale truskawki pod zwykła postacią mogą się znudzić, więc polecam truskawkowe chmurki.
Truskawkowe chmurki to nasze krajowe, słodkie truskawki pod słodka chmurka czyli : koglem-moglem. Przepis jest banalnie prosty i szybki. A późniejsze zajadanie się tymi słodkościami sprawia, że czas się zatrzymuje, a człowiek o niczym nie myśli ;)
Przepis:
- na 100 g truskawek 2 żółtka
- cukier
- opcjonalnie jak ktoś ma to cukier waniliowy
Ja na ogół robię wszystko na oko, bo jak są truskawki to podjadam je z michy i nigdy nie jest proporcjonalnie.
Nastawiamy piekarnik na 180 stopni, opcja góra-dół.
Wiadomo, że najpierw płuczemy truskawki a dopiero potem wycinamy szypułki. Dlaczego? Bo odwrotna kolejność spowoduje, że truskawka nasiąknie wodą i utracimy jej słodycz.
Kroimy je na kawałki i dodajemy cukru waniliowego. W czasie, w którym truskawka odda naturalny sok i wymiesza się z cukrem waniliowym ucieramy kogel-mogel.
Kogel też robię na oko, na dwa żółtka wsypuje ok 3 łyżek cukru, następnie ucieram na gładką masę.
Do kokilek ( albo bulionówek, albo co wytrzyma w piekarniku wysoka temperaturę) wrzucam truskawki i zalewam każdą z kokilek koglem-moglem. Posypuje jeszcze raz cukrem waniliowym i wrzucam do piekarnika na ok. 15 minut.
A efekt? przepyszny!
A co z białkami? BEZY!!
W czasie w którym będą piekły się chmurki wystarczy ubić białka z cukrem ( zasada 2 białek do 125 g cukru), szczypta soli i odrobina soku z cytryny. Najpierw białko ubić ze szczyptą soli i sokiem z cytryny (mikserem najlepiej), następnie dodawać stopniowo cukier i ubijać na najwyższych obrotach do momentu w którym odwracając michę do góry dnem, zawartość nie spadnie nam na twarz ;P
Na blachę położyć papier do pieczenia, nałożyć łyżką bezy w dużych odstępach (bo rosną). Piekarnik na 140 stopni i pieczemy/suszymy przez 30-40 minut. Te bezy są cudne, bo smakują jak krówki, a ciągną się jak mordoklejki ;P
Smacznego ;)