Strony

wtorek, 29 maja 2012

Nowa odsłona!

Witam!

Nie było mnie tutaj 21 dni, postanowiłam coś pozmieniać:)
1) chce zrobić nowe tło bloga, to troszkę czasu mi zajmie...
2) oprócz biżuterii, pokaże jak niektóre rzeczy robię takie Tutoriale
3) Więcej DIY ("Do It Yourself")
4) Mam parę porad do sprzedania:) ( Nie, nie bawię się w drugie Bravo Girl czy Filipinkę i nie będę radzić ludziom z kaszanką w ....)
5) Dziękuję wszystkim, którzy poświęcaj czas na zerknięcie tutaj, gdyż wiem, że to czas którego nikt Wam nie odda, dlatego DZIĘKUJĘ BARDZO!<3


Przed Dniem Matki postanowiłam SOBIE zrobić koralo-naszyjnik.
Kawałek czerwonego sznurka, troszkę łańcuszka, stary sznur koralików i fragment guzika ze starej bluzki. czyli Recykling:)

Oto efekt mej pracy:
Celowo jest przekręcony tzn. już od początku był taki zamysł.
W każdej chwili mogę odczepić tę górę( ten sznurek u góry), zapiąć(gdyż ma zapięcie) i mieć czerwoną bransoletkę z kotwicę:)





Motyw trochę marynarski, czyli taki który jest teraz "modny" ale już nie długo...




Wspominałam o radach/wskazówkach itp.

Zasłyszałam kiedyś, że stare tusze (tzn, po 3 miesiącach trochę suche, lecz wciąż wg terminu ważne) można je tuningować. Sprawdziłam i działa. Du kubeczka wlewamy gorącą wodę, zakręcone tubki tuszu wkładamy do tej wody. Ciepło rozpuszcza tusz. (Tusz jest suchy gdyż większość źle korzysta w tuszu tzn. szczoteczkę wkładamy "góra-dół" i powtarzamy, przez to wpuszczamy powietrze, które wysusza tusz. Należy szczoteczką wybierać tusz z brzegów wnętrza tubki, unikamy marnowania i wysychania,). Należy po 5-6 minutach wyciągnąć tubki z tuszami i spr iż są jak nowe. Czynność tą można powtarzać dowolną ilość razy. 
Wspominałam o terminie ważności tuszu. Nie chodzi mi tutaj o te magiczne cyferki ale o logo, mianowicie:
Oznacza ono, że po otwarciu można korzystać z produktu przez najbliższe 6 miesięcy. 
Droższe i lepsze tusze mogą wytrzymać ok. 6 miesięcy, te nie znanych marek nawet do 9 miesięcy.



Na dziś koniec, żegnam się cieplutko i miłego ratowania tuszy dziewczyny :D




wtorek, 8 maja 2012

Mała zapowiedź

 Jak pisałam w poście o firance i koszuli chce zrobić spódnicę z poszewki.
Ale znalezienie odpowiedniego materiału na uzupełnienie lamówki jest trudniejsze niż sądziłam, więc poszukuje a efekty przedstawię najszybciej jak się da. Teraz pokaże jak wygląda ta poszewka i jak chce żeby wyglądała ta spódnica!


A chce efekt taki: 

Trzymajcie kciuki :)

Majowe zbiory

Przepraszam, że zapuściłam bloga... Ostatnia publikacja była 24 kwietnia a w pierwszym moim poście pisałam,że się postaram pisać codziennie. Oczywiście,że srali muchy będzie wiosna wpisów ni ma :(
Mam parę rzeczy które mogę pokazać, nie za dużo, bo jestem leniem lecz stale mój kramik bazarowy powiększam.

Mam bransoletkę ze srebrnym, giętym kołem.


A także ażurowe korale. Zrobione dawno z koralików koleżanki, ale bardzo mi się podobają. Wszystko jest czarne:)



<3 I ostatnim wyrobem są dwa serca <3


Nie to żebym była nastawiona na bransoletki i kolczyki . Ale bardzo je lubię:)
Dobrej nocki życzę śpiochom!